Boskie Dolomity
O tripie w Dolomity myśleliśmy już od jakiegoś czasu. Gdy w końcu wyznaczyliśmy termin wyjazdu to nadszedł on, król całego tego syfu, który nas spotkał czyli koronaświrus i musieliśmy odłożyć plany na półkę. We wrześniu ponownie pojawił się taki plan. Co prawda bardzo znienacka, bo pierwotnie miał być urlop w Tatrach ale jak zobaczyliśmy jakie tłumy się tam kłębią, to totalnie straciliśmy ochotę. Dwa dni przed początkiem urlopu postanowiliśmy udać się w Dolomity i austriackie Alpy. Po raz pierwszy jechaliśmy totalnie nieprzygotowani i bez większego planu. Stwierdziliśmy, że już na miejscu będziemy ogarniać trasy trekkingowe. Połączenie tych dwóch destynacji nie było jednak przypadkowe. Po pierwsze góry, góry i jeszcze raz…
Cinque Terre, kolorowy zawrót głowy
Jak co roku na przełomie września i października staramy się wygospodarować kilka dni i udać się w jakieś nieco cieplejsze miejsce, celem naładowania akumulatorów przed jesienią i zimą. Tym razem wybraliśmy się do Cinque Terre. Zdecydowaliśmy się na lot do Pizy tanimi liniami Ryanair, a z stamtąd pociągiem pojechaliśmy do La Spezia. Miejsce to uczyniliśmy naszą bazą wypadową z dwóch powodów. Po pierwsze ceny noclegów są niższe niż w samych miasteczkach, no i jest większy ich wybór. A po drugie, jest to dobrze skomunikowane miejsce. Ze względu na położenie w centrum miasta i przystępną cenę nasz wybór odnośnie noclegu padł na Bella Napoli Guesthouse. Dodatkowym atutem było to, że właściciele…