Enoturystyka,  Europa,  Polska

Enoturystyka w Polsce

Nie będziemy udawać, że znamy się na winach. Wkręciliśmy się w ten temat w połowie 2021 roku i od tego czasu mega się tym jaramy. Zaczęło się od wizyty w kilku winnicach w Rumunii, a chwilę później była pierwsza degustacja win w Tokaju. Następnie był Festiwal Otwartych Piwniczek na Morawach w Czechach i wizyta w kilku winnicach w Słowenii, gdzie również uczestniczyliśmy w degustacji.  Od tamtego czasu powoli dowiadujemy się czegoś więcej o winach i poznajemy nasze preferencje. W tym wpisie będziemy zamieszczać nasze doświadczenia z uczestnictwa w festiwalach oraz z wizyt w winnicach w Polsce. Będziemy również zamieszczać link do stron, z których my czerpiemy wiedzę o winach, festiwalach i degustacjach.

Historia wina w Polsce ma ponad 1000 lat. Pierwszym regionem winiarskim były okolice Krakowa, gdzie najprawdopodobniej pierwsze sadzonki sprowadzono z Czech, dokładnie z Moraw. Równie stara dokumentacja odnośnie upraw winorośli pochodzi z okolic Zielonej Góry. My nie będziemy skupiać się na historii wina, bo się na tym nie znamy więc odsyłamy do naukowych rozpraw. W latach 80tych postanowiono wskrzesić polskie winiarstwo.  W roku 2010  było zarejestrowanych 21 producentów wina, w roku 2015 było już 103, w roku 2016 było ich 152, a aktualnie w Polsce jest ok. 380 winnic (stan na marzec 2022) z komercyjną sprzedażą, a ich liczba stale rośnie.  Oczywiście najwięcej win wytwarza się we Włoszech, Francji i Hiszpanii. Kolejne kraje to USA, Argentyna i Chile. A jak to wygląda na rodzimym podwórku? Najwięcej winnic jest na Podkarpaciu, w Małopolsce, a trzecie miejsce zajmuje województwo lubuskie. Choć tak naprawdę winnice są na terenie całego naszego kraju. My np. odwiedziliśmy najdalej na północ wysuniętą, o czym piszemy w poniższym tekście.

Festiwal wina w Janowcu 2022

To był nasz pierwszy festiwal wina w Polsce. Odbywa się co roku (za wyjątkiem pandemicznego roku 2020), a pierwsza edycja miała miejsce w 2009 r. Święto wina w Janowcu to jedno z najważniejszych wydarzeń winiarskich w Polsce. Spotykają się na nim winiarze z Małopolskiego Przełomu Wisły. Wielbiciele polskiego wina i specjaliści z branży. Sceneria tego wydarzenia jest piękna, gdyż prezentuje się na dziedzińcu zamku w Janowcu.

W tym roku wystawili się m.in.

  • Winnica Rzeczyca
  • Winnica Barczentewicz
  • Winnica Dymek
  • Winnica Las Stocki
  • Winnica Skarpa Dobrska
  • Winnica Tomani
  • Winnica Rodzinna Mickiewicz
  • Winnica Sienkiewicz
  • Winnica Modła
  • Winnica Wojszyn
  • Winnica Dwa Wzgórza
  • Winnica Giermasińskich
  • Winnica Leśny Zakątek

Więcej o tym wydarzeni możecie przeczytać poniżej:

https://winicjatywa.pl/swieto-wina-w-janowcu-powraca/#

A jak to wygląda ze strony praktycznej?

Aby wejść na teren zamku należało nabyć bilet. Co ciekawe w internecie bilet kosztował 20,00 zł, a na miejscu 15,00 zł. Do tego bilety na imprezy towarzyszące np. koncert jazzowy (10,00 zł) lub degustacja wina w jednej z pobliskich restauracji. W trakcie dwudniowej imprezy można było wziąć udział w panelach dyskusyjnych, posłuchać wywiadów z wystawiającymi się winiarzami oraz posłuchać np. o historii i kulturze wina. Było też ogłoszenie wyników panelu degustacyjnego i listy win, które otrzymały Znak Jakości Win Małopolskiego Przełomu Wisły.

Sama degustacja była również dodatkowo płatna, cena to 5,00 zł za degustacyjny kieliszek + kaucja zwrotna za kieliszek 10,00zł. Ale, że nie samym winem człowiek żyje, to można też było posmakować lokalnej kuchni. My raczyliśmy się m.in. pysznymi serami i szparagami z grilla. Oczywiście wróciliśmy z kilkoma butelkami wina, głównie z naszych ulubionych szczepów tj. hibernal, solaris, johhaniter. Bardzo nam się podobało i już szykujemy się na kolejną edycję w przyszłym roku.

Kazimierskie Winobranie 2022

W pierwszy weekend września odwiedziliśmy Kazimierskie Winobranie. To impreza odbywająca się na Małym Rynku w Kazimierzu Dolnym. Przez 2 dni (sobota i niedziela) można było spróbować win między innymi od:

  •  Winnicy Dymek
  •  Winnicy Las Stocki 
  •  Winnicy Sienkiewicz
  •  Winnicy Giermasińskich
  •  Winnicy Modła
  •  Winnicy Rubinowa 
  •  Winnicy Leśny Zakątek
  •  Winnicy Tomani
  •  Winnicy Rzeczyca
  •  Winnicy Kamil Barczentewicz

Zasada degustacji była taka sama jak podczas wyżej opisanego Festiwalu Wina w Janowcu. Koszt kieliszka degustacyjnego to 5,00 zł. na każdym stoisku, a dodatkowo kaucja za kieliszek 10,00 zł.  Kieliszek można pobrać przy każdym stoisku i oddać go po zakończonej degustacji na jakimkolwiek stoisku, niekoniecznie na tym, gdzie się go wzięło. To wygodny sposób bo nie zawsze się pamięta, gdzie się go pobrało (szczególnie przy intensywnej degustacji 😊 ) i nie trzeba stać w kolejce.

U większości winiarzy można było płacić kartą, choć preferowana była gotówka przy zakupie kieliszka degustacyjnego.  W trakcie zakupu można było porozmawiać z wystawiającymi się winiarzami i dowiedzieć nieco więcej na temat win. Można też było liczyć na poradę, jeśli ktoś był „zielony” w temacie.

Oprawę muzyczną zapewnił zespół Madame Jean Pierre, a poza winami, można było spróbować również serów i oliwek. Zabrakło nam jednak stoisk z innymi przekąskami. Jedno stoisko z serami to zdecydowanie za mało i jeszcze cały czas było oblegane. A, że nie specjalnie mieliśmy ochotę stać w tym upale w kolejce, to na lunch skoczyliśmy do Bistro Trzeci Księżyc, znajdujące się tuż obok stoisk z winami. Robert zjadł lokalną kaszankę, a Kasia chrupiący placek z mozzarellą. Było smacznie więc możemy polecić to miejsce.

Nam zdecydowanie zabrakło prelekcji i wywiadów z winiarzami, co miało miejsce podczas majowego festiwalu wina w Janowcu. Było też mniej winiarzy, a szkoda bo nie było naszego ulubionego tj. winnicy Mickiewicz. Ale oczywiście skorzystaliśmy z okazji i uzupełniliśmy naszą „piwniczkę” o kilka nowych win i tych co poprzednim razem w Janowcu przypadły nam do gustu. Cena  większości butelek wina to ok. 60,00 zł./szt. Choć były też wina za ponad 100,00 zł.

Plusem lokalizacji na pewno jest to, że można było pomiędzy degustacjami pospacerować po pięknym Kazimierzu Dolnym. Wieczorem udaliśmy się na obiadokolację nad Wisłę do restauracji Filiks. O ile Roberta pierogi z kaczką były dobre, o tyle risotto z wege klopsikami, które wybrała Kasia było totalnie bez smaku i zapychające. Przynajmniej zjedliśmy w sympatycznych okolicznościach przyrody oglądając zachód słońca nad Wisłą.

Najdalej wysunięta na północ winnica w Polsce – Veneda

„Życie jest zbyt krótkie, aby pić przeciętne wina”

(Johann Wolfgang von Goethe)

Podpisujemy się pod tym w 100%.

W sierpniowy weekend odwiedziliśmy najdalej wysuniętą na północ winnice w Polsce. Winnica Veneda to klimatyczne miejsce, położone niedaleko Ustki, prowadzone przez sympatyczną rodzinę. Czuć było pasję w trakcie rozmowy z właścicielem. Ze względu na nadmorski klimat produkują głównie wina białe, ale mają też wina czerwone.

Uprawiają m.in. szczepy:

  • Chardonnay
  • Solaris
  • Muscaris
  • Johanniter
  • Sauvignon Blanc
  • Hibernal

Wina są obłędnie pyszne i absolutnie nie żałujemy, że przejechaliśmy ok. 140 km. aby je spróbować. My polecamy m.in. Solarisa (choć nie było już możliwości zakupu butelki, tylko degustacja- wyprzedał się), Seyval Blanc 2021 oraz Cuvee 2021.

Picie na pusty żołądek jest niezdrowe, więc zjedliśmy serwowane w winnicy, pyszne gofry na wytrawnie z avocado i łososiem. Można też posiedzieć na wygodnych fotelach i posączyć winko (lub kawę), jak też przenocować w jednym z apartamentów o uroczej nazwie Solaris lub Cabernet.

W przyszłym roku na wiosnę wracamy tam na degustację rocznika 2022. Trzymamy kciuki aby był co najmniej tak dobry jak 2021.

Winnica Terra

Winnica Terra mieści się w Malicach Kościelnych w województwie świętokrzyskim. To absolutnie magiczne miejsce położone na zboczu wzgórza, prowadzone przez dwóch fajnych chłopaków. 

Jak sami piszą: „Już sami nie pamiętamy kiedy zaczęliśmy odwiedzać i zwiedzać winnice w Europie i na świecie. Pomysł na naszą własną zrodził się w Urugwaju, gdzie znajomi winiarze zapoznawali nas ze swoją winnicą i produkcją wina. Tamtejsze, kilku ha winnice, miały w sobie tyle uroku, że postanowiliśmy przenieść, choć w części, ich klimat do Polski”.

Pierwsze sadzonki zostały posadzone w 2014 i aktualnie jest tu ponad 4 ha upraw, z których powstają wina białe,  czerwone i różowe. Są tu szczepy m.in. Hibernal, Solaris, Seyval Blanc, Johaniter, Rondo, Regent. Wina są tu przepyszne, a my mieliśmy przyjemność spróbować ich w trakcie degustacji o zachodzie słońca. Nie była to tylko degustacja ale też spacer po winnicy z właścicielem, który opowiedział nam dużo o uprawie, winoroślach i o tym jak się to wszystko zaczęło. Do wina (próbowaliśmy 6 rodzajów) otrzymaliśmy pyszne przekąski w postaci lokalnych serów, owoców i warzyw. A na koniec dodatkowo dostaliśmy do wypicia kieliszek wybranego przez nas wina.

Można też zamówić sam pakiet degustacyjny win, opcję pikniku lub kolacji, zwiedzania z degustacją lub winobrania. Jest też możliwość samodzielnego zwiedzania winnicy z mapką z zaznaczonymi najważniejszymi punktami, gdzie najdziecie na tablicach opisy szczepów i inne ciekawe informacje. Na terenie winnicy jest food truck ze smacznym jedzonkiem m.in. pierogi z owocami, sery, wędliny. A gdyby tego wszystkiego było mało, to  gospodarze pozwolili nam spędzić noc w aucie na parkingu przy winnicy i rano spędziliśmy cudowny czas w ciszy i spokoju wśród winorośli.

A jak wygląda to cenowo? Ano tak:

  • Wino o zachodzie słońca 100,00 zł. za osobę
  • Zwiedzanie z degustacja 40,00 zł. za osobę
  • Mały kieliszek wina 9,00 zł
  • Duży kieliszek wina 13,00 zł
  • 3 kieliszki degustacyjne 23,00 zł
  • Butelka wina od ok. 60,00 zł.

Na pewno tu wrócimy bo to absolutnie cudowne miejsce😍

Winnica Złota Wieś

Winnica Złota Wieś na Ponidziu, to projekt sympatycznego małżeństwa, Eweliny i Marcina. Pomysł na winnicę narodził się w 2015r. Pierwsze nasadzenie miało miejsce w 2018 r., a pierwsze butelki sprzedano 2 lata temu. Aktualnie jest ok. 2ha i posadzone jest na nich m.in. Hibernal, Muscaris, Solaris, Leon millot, Riesling i kilka innych, z których powstaje wino białe, czerwone i różowe.

My zdecydowaliśmy się na degustację ze zwiedzeniem winnicy, winiarni i piwnicy oraz dużą ilością opowieści o winnicy i nie tylko. Poza winami, nie brakowało pysznych lokalnych serów kozich i oleju z gorczycy. Koszt 50 zł. za osobę. Właściciele organizują też winebar na imprezy, spotkania biznesowe i imprezy integracyjne w winnicy. Jest też miejsce na ognisko.

My skorzystaliśmy również z możliwości noclegu i przenocowaliśmy u podnóża winnicy w aucie. Można też rozbić namiot, a koszt to 20 zł. za osobę. Winnica położona jest na stoku i z góry rozpościerają się piękne widoki na falujące pola i łąki. Na górze zaś znajduje się dom z tarasem, gdzie odbywają się degustacje, a obok jest domek z WC i prysznicem. Oczywiście nie obyło się również bez zakupów kilku najsmaczniejszych wg nas win😁. Cena butelki wina to 45 zł.

Winnica jest klimatyczna, a wino pyszne więc zdecydowanie możemy to miejsce polecić.

Winnica Widok Wojszyn

Kolejną odwiedzoną przez nas winnicą, tym razem w zimowych okolicznościach, była winnica Widok Wojszyn. Położona jest w miejscowości Wojszyn, nieopodal Janowca i dzięki swojemu położeniu na skarpie wiślanej, roztacza się z niej piękny widok na Wisłę i Kazimierz Dolny.

Na obszarze ponad 1 ha uprawiane są szczepy vitis vinifery tj. Chardonnay, Traminer i Riesling (białe) oraz Pinot Noir, Zweigelt i Blaufrankisch (czerwone). Wapienna gleba i korzystne nachylenie w kierunku południowo-zachodnim sprawiają, że winorośl ma znakomite warunki. Jeśli, tak jak Kasia, nie przepadacie za czerwonym winem, to jest to idealne miejsce aby takie wino pokochać. Bez goryczy, uczucia ściągania i ciężkości.

Winnica została założona przez Bogumiłę i Jerzego Zdarzałków. Pan Jerzy jest Prezesem Stowarzyszenia Winiarzy Małopolskiego Przełomu Wisły. Wybraliśmy się tam na degustację i Pan Jerzy bardzo ciekawie opowiedział nam o tym, skąd pomysł na winnicę, jak powstała oraz o samych winach i procesie produkcji.  Tak nam się spodobało, że przyjedziemy tam wiosną lub latem na degustację z widokiem.

Na miejscu jest sala degustacyjna, gdzie można spróbować różnych win i serów, organizowane jest też zwiedzanie winnicy i sprzedaż wina.

Winnica Milanowska

Będąc po raz kolejny w województwie Świętokrzyskim nie mogliśmy pominąć wizyty w winnicy, których jest tam sporo. Tym razem odwiedziliśmy Winnice Milanowską, leżącą nieopodal Łysej Góry. To jedna z niewielu winnic (a w tym regionie jedyna), która stosuje metodę appassimento z suszonych winogron. W tym roku pojawił się też pierwszym musiak. Widać, że lubią w eksperymenty i się nie boją, a wina są bardzo aromatyczne i wspaniale smakują. Cieszymy się, że mieliśmy możliwość spróbowania win produkowanych tą metodą.

Powierzchnia upraw zajmuje ok.1ha, a pierwsze nasadzenie miało miejsce w roku 2015. Odmiany winorośli to: Rondo, Marechal Foch, Leon Millot, Muscaris, Svenson Red, Marquette, Sabrevois, Aurora, Regent, Solaris, Seyval Blanc. Musimy przyznać, że z kilkoma z tych odmian spotkaliśmy się pierwszy raz.

Winnica organizuje degustacje, zwiedzanie, imprezy dla grup zorganizowanych w namiocie. Jest również sklepik, gdzie można kupić wina. Fajnie też zaaranżowano miejsce, gdzie można odpocząć na leżaku czy kocyku z pięknym widokiem i kieliszkiem wina w dłoni.  Można tam przenocować w kamperze lub namiocie. To również miejsce psiolubne. My udaliśmy się też na spacer wśród winorośli, w stronę prywatnego stawu, który znajduje się za winnicą.

Winnica Widokowa

Podkarpacie można uznać za miejsce, gdzie zaczęło się współczesne winiarstwo Polskie. Pod Jasłem w latach 80tych XX w. Roman Myśliwiec stworzył winnicę i szkółkę winiarską, z której sadzonki zasilały przez wiele lat winnice z całego kraju. Pierwsze ślady uprawy wina pojawiły się na tym terenie już w XI w.  Na Podkarpaciu działa Stowarzyszenie Winiarzy Podkarpacia oraz Jasielskie Stowarzyszenie Winiarzy Vinum Pro Cultura. Wytyczono tu też kilka szlaków enoturystycznych.

My odwiedziliśmy winnicę Widokowa i jak tylko przekroczy się prób winnicy, od razu wiadomo skąd wzięła się ta nazwa. Z tarasu bowiem rozciąga się przepiękny widok na bliższe i dalsze pasma górskie Podkarpacia i Małopolski, a przy dobrej pogodzie widać nawet Tarty. Winnica jest jedną z najbardziej stromych w Polsce. Pierwsze sadzonki zostały posadzone w roku 2013, a sam teren nie jest mały bo ma ok.4 ha. W ofercie posiadają wina ze szczepu solaris, chardonnay, johanniter, jutrzenka, muscaris czy souvignier gris.

Winnica oferuje degustacje indywidualne i grupowe. Organizuje też pikniki, winobranie oraz wino pod gwiazdami czyli cykl spotkań wieczornych w winnicy. Na miejscu działa też sklep. Miejsce psiolubne, a na powitanie wybiegnie Wam Brexit, uroczy i wesoły springer spaniel angielski.

Niestety mieliśmy pecha i podczas naszej wizyty w winnicy dostępne było tylko wino ze szczepu solaris, szkoda, bo liczyliśmy na coś więcej. Na szczęście solaris okazał się bardzo dobrym winem o intensywnym smaku. Oczywiście winnice opuściliśmy z kilkoma butelkami.

Wkrótce rozpocznie się również sprzedaż win przez stronę internetową.

Polecane strony internetowe:

https://winicjatywa.pl/

https://www.dspiw.pl/

https://facetpo40.pl/co-gdzie-kiedy/festiwale-alkoholi-2022/#2022-08

https://pl.allexciting.com/beer-wine-festivals-europe/

https://winetourer.com/event-pro/

https://podcasts.apple.com/pl/podcast/winecast-by-kamecki/id1570771319

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.