Phnom Penh, zderzenie z historią
Do stolicy Kambodży przyjechaliśmy autobusem z Siem Reap (o naszym pobycie w tym miejscu możesz przeczytać tutaj). Bilet kosztował 8$ (ok.31zł.) i kupiliśmy go w hotelu, bo o dziwo było taniej niż w internecie. Autobus jechał ok.7 godzin i na miejsce dotarliśmy po godz. 15.00. Zanim doszliśmy do hotelu (z przystanku autobusowego mieliśmy nieco ponad kilometr więc postanowiliśmy przemierzyć ten dystans pieszo) i się ogarnęliśmy zrobiła się godzina 17.00 więc o zwiedzaniu nie było raczej mowy. Zresztą przyjechaliśmy tu ze względu na Muzeum Ludobójstwa i Pola Śmierci, a to mieliśmy zaplanowane na kolejny dzień. Udaliśmy się więc na spacer po okolicy z zamiarem zjedzenia czegoś i wypicia. Na początku zajrzeliśmy…