• Europa,  Polska

    Na Skrzyczne z namiotem

    Lubimy górskie wędrówki z namiotem. Kilka takich wypraw mamy już za sobą na m.in. Turbacz czy Gorc, a że w grupie raźniej, to tym razem zaprosiliśmy na wędrówkę znajomych poznanych na Instagramie.  Ania i Radek z @orientujemysie zgodzili się bez wahania. Tym razem chcieliśmy połączyć przyjemne z pożytecznym i wybraliśmy szczyt, który należy do Korony Gór Polskich tj. Skrzyczne. To najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego o wysokości 1257 m npm. Na szczycie znajduje się schronisko PTTK Skrzyczne i właśnie obok na polanie postanowiliśmy się rozbić z namiotem ale o tym później. Wyjechaliśmy w piątek po pracy i pierwszą noc spędziliśmy w Beskid Camp w miejscowości Lipowa. Zdecydowanie możemy polecić to miejsce…

  • Europa,  Polska

    Chełmiec, Borowa i Ślęża

    Nadal kompletujemy Koronę Gór Polskich, idzie nam to powoli ale z nikim się nie ścigamy, terminu ukończenia nie mamy, a pieczątek nie zbieramy. Po prostu robimy to dla fanu. Pierwotnie Kasia miała plan aby dokończyć zdobywanie korony w rok ale to nie był dobry pomysł. A dlaczego? Bo Kasia jak sobie wyznaczy jakiś cel, to dąży do niego za wszelką cenę, a nam nie o to chodził aby z wywieszonym jęzorem zdobywać szczyt za szczytem. Jest szansa, że na ostatnim dla nas szczycie KGP staniemy w przyszłym roku i nie będzie to byle jaki szczyt, a same Rysy 😊 W końcu nadeszła pora na Góry Wałbrzyskie i tu jest problem…

  • Europa,  Polska

    Weekend w Sudetach czyli zdobywamy Koronę

    Po raz kolejny udało nam się spędzić kilka dni tak jak lubimy najbardziej, a mianowicie w górach 😊. Na szlakach było dość pusto, a pogoda, wbrew prognozie, dopisała (na dowód czego mamy czerwone lico 🤣). W czasie tego przedłużone weekendu udało nam się dorzucić kolejne trzy szczyty do Korony Gór Polskich (Orlica, Jagodna i Kłodzka Góra), które zdobyliśmy w jeden dzień bo nie są zbyt wymagające ale za to na szczycie czekają wieże widokowe oraz ponownie odwiedziliśmy Śnieżne Kotły w zimowej odsłonie, tym razem idąc  granią. W oba dni zrobiliśmy po ok. 20km na szlaku, przez większość czasu drepcząc w śniegu i wypatrując wiosny🙈. W związku z tym, że kontynuujemy…