Polska
Turbacz i Gorc z namiotem
Uwielbiamy Gorce więc jak tylko możemy, to ruszamy na tamtejsze szlaki. Tym razem wybraliśmy się w Gorce nie sami, a w wyśmienitym towarzystwie naszych znajomych z Torunia, zwanych pieszczotliwie Pierniczkami. Wyruszyliśmy w piątek zaraz po pracy i pierwszy nocleg spędziliśmy na polu biwakowym w Trusiówce. To jeden z dwóch oficjalnych pól biwakowych w Gorczańskim Parku Narodowym, choć akurat to pole położone jest tuż przed granicą parku. Drugie pole „Oberówka” znajduje się w miejscowości Koninki. Pod tym linkiem znajdziecie informacje nt. kosztu noclegu. Obok jest spory parking więc to dobre miejsce aby porzucić auto i ruszyć na szlak. Z Trusiówki wychodzi kilka szlaków na Turbacz i Gorc. Naszym pierwszym celem była…
Na Skrzyczne z namiotem
Lubimy górskie wędrówki z namiotem. Kilka takich wypraw mamy już za sobą na m.in. Turbacz czy Gorc, a że w grupie raźniej, to tym razem zaprosiliśmy na wędrówkę znajomych poznanych na Instagramie. Ania i Radek z @orientujemysie zgodzili się bez wahania. Tym razem chcieliśmy połączyć przyjemne z pożytecznym i wybraliśmy szczyt, który należy do Korony Gór Polskich tj. Skrzyczne. To najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego o wysokości 1257 m npm. Na szczycie znajduje się schronisko PTTK Skrzyczne i właśnie obok na polanie postanowiliśmy się rozbić z namiotem ale o tym później. Wyjechaliśmy w piątek po pracy i pierwszą noc spędziliśmy w Beskid Camp w miejscowości Lipowa. Zdecydowanie możemy polecić to miejsce…
Spływy kajakowe
Ten wpis będzie na bieżącą aktualizowany o nasze kolejne spływy kajakowe. Do tej pory płynęliśmy po poniższych rzekach: Kajakiem po rzece Wkra Lubimy pływanie kajakiem dlatego nie mogliśmy się doczekać rozpoczęcia sezonu. Niedaleko Warszawy jest kilka rzek, którymi warto spłynąć. Płynęliśmy już kiedyś Pilicą i bardzo nam się podobało, a tym razem wybraliśmy Wkrę. Wkra jest dopływem Narwi, wpada do niej niedaleko Nowego Dworu, a rozpoczyna swój bieg niedaleko Nidzicy. Rzeka wije się wśród pól i lasów i jest bardzo atrakcyjna dla kajakarzy. My wybraliśmy odcinki, które nie są bardzo popularne ale oferują wiele atrakcji. Pierwszy dzień rozpoczęliśmy z Glinojecka i dopłynęliśmy do Płaciszewa, a trasa miała 23 kilometry i…