• 6 miesięcy w Azji,  Laos

    Kraina 4000 wysp w Laosie

    Wyspa Don Det w krainie 4 000 wysp była naszym pierwszym przystankiem w  Laosie. Co prawda ze względów logistycznych spędziliśmy noc w Savannakhet ale tego nie liczymy 😊. Do Laosu przyjechaliśmy z Hue (o naszym pobycie w tym mieście możesz przeczytać tutaj). Niestety nie było bezpośredniego transportu do Pakse i musieliśmy jechać przez Savannakhet. Koszt biletu to ok.50zł. za osobę. Z Hue mieliśmy wyjechać ok. o godz. 8.00. i kiedy weszliśmy do naszego autobusu, to w miejscu, gdzie teoretycznie powinno być miejsce na nasze nogi, leżały piętrzące się paczki. Musieliśmy przenieść je w inne miejsce bo inaczej jechalibyśmy z nogami pod brodą. Niestety wszystkie miejsca wyglądały tak samo. Okazało się, że…

  • Europa,  Ukraina

    Czarnobyl, dotknąć historii

    Długo rozważaliśmy czy w ogóle pojechać do Czarnobyla. Nie traktujemy tego w kategorii „atrakcji turystycznej”. Oboje byliśmy w szkole podstawowej, gdy wydarzyła się ta tragedia. Mało pamiętamy z tamtego czasu, głównie zapadło nam w pamięci obowiązkowe przyjęcie przez dzieci i młodzież płynu Lugola zawierającego jod. Chcieliśmy na własne oczy zobaczyć i poznać lepiej historię, która zmieniła życie tak wielu ludzi.  Od razu trzeba powiedzieć, że to nie jest miejsce na słit focie, selfiacze czy poszukiwanie kontentów. Trzeba do tego podejść z należytą powagą. Koszt wycieczki z Kijowa (o naszym pobycie w tym mieście i zwiedzaniem również poza utartym szlakiem możecie przeczytać tutaj) za osobę to 87 $ (10% zniżki przy…

  • Europa,  Ukraina

    Kijów, zwiedzanie tradycyjne i alternatywne

    Ostatnio o naszej destynacji podróżniczej decydują ceny biletów 😁. Tak było w przypadku Bukaresztu i Londynu. Szukamy tanich lotów i właaala. Tak właśnie było też w przypadku Kijowa, bo dorwaliśmy w wizzair za 280 zł. bilety w obie strony dla dwóch osób. Poprzednie dwa citybreaki bardzo przypadły nam do gustu i byliśmy mega ciekawi czy Kijów również nam się spodoba 🤔. Teoretycznie ma wszystko, to co lubimy czyli ciekawe zabytki, street art, dobre jedzenie i pyszną kawę na każdym rogu. Nie zapomnijmy też o Pijanej Wiśni 😝. Dodatkowo pobyt tu nie zrujnuje nam portfela 🤪. A że nas tu jeszcze nie było, a Kijów słynie z murali, to nie było…