Polska

  • Europa,  Polska

    Bałtyckie plaże, te prawie dzikie

    Ten wpis będzie „żył” bo będziemy tu dodawać kolejne, odwiedzone przez nas plaże. Ale tylko te, które rekomendujemy. Nie znajdziecie tu zatłoczonych i mega komercyjnych miejsc, a same (wg nas) perełki. Plażing i smażing to nie nasza bajka. A i sam Bałtyk jakoś nas do tego nie zachęca swoją temperaturą wody tylko dla morsów i kapryśną pogodą 😅😜. Za to spacer po plaży poza sezonem lub poza godzinami szczytu, to już zupełnie inna para kaloszy😁. W tym roku postanowiliśmy poszukać dzikich plaż (których podobno już nie ma😈) poza 3miastem. Może i dzikich plaż nie ma ale nadal można znaleźć takie, którym nie jest po drodze ze straganami z wszelakim kiczem,…

  • Polska,  Urbex

    Witki na Urbexie

    Urbex czyli urban exploration to nic innego jak eksploracja miejska opuszczonych, a czasami i zrujnowanych budynków. W takich wyprawach zasady bezpieczeństwa przede wszystkim więc warto dobrze przyjrzeć się obiektowi zanim zaczniemy eksploracje. Oczywiście wszystko to ma się odbywać bez wandalizmu i demolki 🙈. Trzeba mieć jednak na uwadze, że czasami dokonuje się wejścia nie do końca za zgodą właściciela🙊. Może się też zdarzyć, że nie będziemy na miejscu sami i spotkamy bezdomnych, imprezowiczów, uczestników foto seszyn, graczy w paintball’a lub…innych miłośników urbex’u😅. Gdzie można znaleźć informacje o takich obiektach? A no na forach (czasami są to zamknięte grupy, które dzielą się namiarami tylko wśród swoich 📌), w mediach społecznościowych lub na stronach internetowych…

  • Europa,  Polska

    Weekend w Beskidzie Śląskim

    W trakcie naszych podróży zazwyczaj oszczędzamy na noclegach bo po prostu szkoda nam wydawać kasę tylko po to aby się przespać. Ale raz na jakiś czas pozwalamy sobie na jakąś fajną i oryginalną miejscówkę. Byliśmy już w domkach na drzewie, domkach na wodzie, starym kinie i w carskich salonkach (o tych miejscach możesz przeczytać tutaj). Tym razem padło na słynną Szuflandię w Wiśle. Mieliśmy, co prawda, spędzić tu święta Wielkanocne ale wirus pokrzyżował nam plany i dopiero na początku czerwca udało nam się tu trafić. Nie mogliśmy się wprost doczekać, aż rozsiądziemy się w naszej szufladzie z winkiem lub kawą w dłoni, z widokiem na góry wprost z naszego łóżka.…